Skąd się bierze przychylność mediów dla rządu PO-PSL?

Raport zaprezentowany w Sejmie przez Parlamentarny Zespół ds. Obrony Wolności słowa, do którego należy również poseł Jan Warzecha przedstawił wydatki na ogłoszenia w mediach w latach 2008-2013. Beneficjentami tych środków okazują się wyłącznie media mainstreamowe.

 

 

 

Zlecanie z publicznych pieniędzy publikacji ogłoszeń i dawanie w ten sposób możliwości zarabiania wybranym koncernom medialnym i redakcjom przez spółki skarbu państwa, przez instytucje publiczne może powodować to, że ten kto im płaci będzie mógł liczyć na przychylność i dobre teksty. Z raportu wynika, że wiodące media są elementem systemu władzy. Muszą o niej dobrze pisać, a ta nagrodzi je stosownymi zamówieniami. Na kwotę 6 mln 877 tys. opiewają zamówienia na „Wyborczą”.

Oto fragment rozmowy Pawła Grasia z prezesem Orlenu Jackiem Krawcem z „taśm prawdy”, która wszystko wyjaśnia:

 

Raport zaprezentowany w Sejmie przez Parlamentarny Zespół ds. Obrony Wolności słowa, do którego należy również poseł Jan Warzecha przedstawił wydatki na ogłoszenia w mediach w latach 2008-2013. Beneficjentami tych środków okazują się wyłącznie media mainstreamowe.


JK: Chłopaki są sprytne, ku….., albo mają więcej czasu, albo mniej przyzwoitości, mi nie wpadło do głowy przez sześć lat, a tu ku….. widzisz, jeb….., jeszcze Klesyk [prezes PZU] sk..wiel, wiesz, że on „W sieci” ogłoszenia daje?

PG: No, widziałem właśnie.

JK: Ja mówię, co ty, ku….., odpi…dalasz? A on, że to klienci potencjalni. Wiesz, już się ustawiają, ku….., media, już widać.

PG: Tak, tak, prokuratura też już widać, coraz dziwniejsze te werdykty wydaje, już czeka, patrzy na sondaże.

 

 

Zapraszamy do zapoznania się z raportem:

http://janwarzecha.pl/pliki/wydatki.pdf