Prezes Kaczyński i poseł Poręba w Dębicy w obronie wędliniarzy

W poniedziałek 4 maja 2014 roku do Dębicy przyjechał Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Były premier rządu odwiedził Zakład Przetwórstwa Mięsnego Roberta Ząbka z Dębicy i na tle wyrobów wędliniarskich wspólnie z europosłem Tomaszem Porębą i marszałkiem województwa Władysławem Ortylem przedstawił problem polskich producentów wędlin wędzonych sposobem tradycyjnym oraz  zaniechania rządu w zakresie zarządzenia unijnego.

W poniedziałek 4 maja 2014 roku do Dębicy przyjechał Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Były premier rządu odwiedził Zakład Przetwórstwa Mięsnego Roberta Ząbka z Dębicy i na tle wyrobów wędliniarskich wspólnie z europosłem Tomaszem Porębą i marszałkiem województwa Władysławem Ortylem przedstawił problem polskich producentów wędlin wędzonych sposobem tradycyjnym oraz  zaniechania rządu w zakresie zarządzenia unijnego.


Kłopot wędliniarzy wynika z wprowadzenia ograniczeń dotyczących ilości substancji smolistych, które wytwarzane są podczas wędzenia.  Wizyta prezesa w naszym mieście była także gestem poparcia aktywnych starań europosła Tomasza Poręby w Parlamencie Europejskim i jego troski o zmianę szkodliwych przepisów uniemożliwiających przedsiębiorcom tradycyjne produkowanie wędlin.

Małe i średnie przedsiębiorstwa to jest podstawa naszej gospodarki, a z przykrością muszę stwierdzić, że aktualne władze nie tylko nie dbają o nie, ale wręcz stwarzają trudności, które zagrażają istnieniu tychże przedsiębiorstw – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński. – Mówimy o minimum 1,5 tys. zakładów w skali kraju, ok. 250 w województwie podkarpackim, czyli w końcu o dziesiątkach tysięcy miejsc pracy. Prezes jednocześnie zaznaczył, że była  możliwość rozwiązania tej sytuacji, ale aktualny rząd nie zabrał się za to odpowiednio wcześniej i tym samym zaprzepaścił szansę.

Są kraje, które mimo ograniczeń unijnych, skorzystały z istniejących możliwości rozwiązania tego problemu – dodaje Kaczyński. – Takim krajem jest choćby Łotwa, która zajmuje się wędzeniem szprotek, Francja, która wędzi małże, a Polskie władze w tej kwestii nie zrobiły praktycznie nic, by wesprzeć swoje społeczeństwo i gospodarkę.

Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości natomiast w sprawie ograniczeń wędliniarskich od samego początku działają bardzo sprawnie. Wystarczy spojrzeć choćby na dynamiczne starania reprezentanta Podkarpacia z ramienia PiS w Parlamencie Europejskim, Tomasza Poręby, w który wielokrotnie interweniował w Brukseli w tej sprawie. –
Podczas mojego spotkania z komisarzem Borgiem w styczniu tego roku, okazało się, że o problemach polskich przedsiębiorców Parlament Europejski przez polski rząd w ogóle nie został poinformowany – mówi Tomasz Poręba. – To jest nie do pomyślenia, żeby przez tyle miesięcy nie zrobić nic w tak ważnej dla Polaków sprawie. Także poseł Jan Warzecha stawał w obronie lokalnych producentów, m.in. podczas prac sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz w formie interpelacji już na początku roku.

Na koniec spotkania prezes Kaczyński spróbował także tradycyjnie produkowanych wędlin w zakładzie pana Ząbka. Komplementował  smak  wyrobów firmy, ale także już na samym początku wizyty szef PiS podkreślił, że podoba mu się zarówno Dębica jak, zaradność jej mieszkańców, ale i całego Podkarpacia. –
Ja nie ukrywam, że tę ziemię bardzo lubię. Lubię, bo jest piękna, bo jest przywiązana do tradycyjnych wartości i jednocześnie jej mieszkańcy są bardzo zaradni, co widać w statystykach.

 

{phocagallery view=category|categoryid=115|limitstart=0|limitcount=0|displayname=0|displaydetail=0|displaydownload=0|displaybuttons=0|displaydescription=0}