Uroczystości przy krzyżu Solidarności w Jodłowej upamiętniające ofiary wprowadzenia stanu wojennego w Polsce

Z inicjatywy Komitetu gminnego Prawa i Sprawiedliwości w Jodłowej w przeddzień 29 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce przed pomnikiem – krzyżem Solidarności przy kościele parafialnym w Jodłowej odbyły się uroczystości upamiętnienia ofiar tych smutnych wydarzeń. Obchody rocznicy rozpoczęły się od mszy świętej w intencji Ojczyzny. W kościele i przed pomnikiem Solidarności uroczystości towarzyszył poczet sztandarowy z niedawno poświęconym sztandarem Prawa i Sprawiedliwości Powiatu Dębickiego.

 

Z inicjatywy Komitetu gminnego Prawa i Sprawiedliwości w Jodłowej w przeddzień 29 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce przed pomnikiem – krzyżem Solidarności przy kościele parafialnym w Jodłowej odbyły się uroczystości upamiętnienia ofiar tych smutnych wydarzeń. Obchody rocznicy rozpoczęły się od mszy świętej w intencji Ojczyzny. W kościele i przed pomnikiem Solidarności uroczystości towarzyszył poczet sztandarowy z niedawno poświęconym sztandarem Prawa i Sprawiedliwości Powiatu Dębickiego. Przed złożeniem wiązanek kwiatów i zapaleniem zniczy wysłuchano hymnu państwowego wykonanego przez orkiestra dętą. Następnie przemówienia wygłosili: członek Komitetu Prawa i Sprawiedliwości w Jodłowej Grzegorz Kita, poseł Jan Warzecha, wójt Gminy Jodłowa Robert Mucha, były wójt Władysław Kita – internowany w stanie wojennym oraz ksiądz proboszcz Zenon Tomasiak. W uroczystościach uczestniczył także więzień stanu wojennego Jan Urban.

 

 

– ZOBACZ ZDJĘCIA Z UROCZYSTOŚCI –

 

Przemówienie Grzegorza Kity, członka Komitetu Prawa i Sprawiedliwości:

Szanowni Zebrani!

W imieniu gminnego koła Prawa i Sprawiedliwości, witam wszystkich państwa bardzo serdecznie. Witam posła na sejm Rzeczypospolitej Polskiej Jana Warzechę oraz pana wójta Roberta Muchę.

Szanowni państwo stojąc pod tym krzyżem, który został wybudowany przez mieszkańców naszej gminy w 1981 roku pragniemy dziś w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, przypomnieć tych, którzy wtedy rzucili rękawicę systemowi komunistycznemu.

W tamtym czasie wydawać by się mogło, że wszystko było przegrane. Nadzieje i plany na lepszą Polskę przerwały czołgi i wojsko wyprowadzone na ulice.

Nadzieja jednak umiera ostatnia i to Oni, bohaterowie tamtych czasów zwyciężyli. Świat nas wtedy nie opuścił.

Mieliśmy wpływowych i życzliwych nam przyjaciół. Wspomnę tylko o, naszym wielkim rodaku Janie Pawle II i ówczesnym prezydencie Stanów Zjednoczonych Ronaldzie Reaganie. To dzięki tym wybitnym postaciom XX wieku za niecałe dziesięć lat w Europie upadł komunizm. Upadło także imperium zła czyli Związek Sowiecki.

Ale dziś też chcemy wspomnieć pod tym krzyżem, tych którzy zginęli wtedy od strzałów, czy pobitych przez nieznanych sprawców, mordy na kapłanach i duszpasterzach Solidarności nie tylko w latach stanu wojennego. Bo walka z systemem zniewolenia trwała od września 1939 roku przez całe 50 lat.

Ofiary Katynia, podziemia niepodległościowego z lat 1945-51,działacze ludowi, narodowcy i socjaliści, to były główne ofiary systemu w czasach stalinowskich.

Rok 1956 Poznań, 1970 Wybrzeże, 1976 Radom i Ursus.

Niech przez złożenie tych kwiatów i zapalenie zniczy będzie wiadomo, że Jodłowa i jej mieszkańcy pamiętają o tamtych czasach i ich ofiarach

Głośno mówią nigdy więcej!!!
Dziękuję

 

 

Przemówienie posła Jana Warzechy z okazji 29 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce przy krzyżu Solidarności w Jodłowej w dniu 12 grudnia 2010 roku:

Czcigodni Księża, Szanowni Państwo!

29 lat temu 13 grudnia z soboty na niedziele 1981 roku Generał Jaruzelski wprowadził w Polsce stan wojenny, aby złamać przy pomocy milicji i wojska wielki narodowy ruch społeczny jakim była Solidarność.

Rozpoczęły się w całym kraju aresztowania i internowania przywódców, uczestników strajków i protestów. Również w Jodłowej represjom poddano dwóch rodaków pana Władysława Kitę, którego internowano i pana Jan Urbana, którego osadzono w więzieniu. Około 10 tys. osób znalazło się w ośrodkach internowania, 4 tys. osobom postawiono zarzuty prokuratorskie i osadzono w więzieniach. Padały wyroki nawet do 10 lat więzienia. Szacuje się, że w wyniku stanu wojennego zginęło ponad 100 osób.

Wielu rodaków zginęło w niewyjaśnionych okolicznościach, zostali zabici przez tzw. „nieznanych sprawców”. Tym represjom towarzyszyła zmasowana propaganda, która miała na celu społeczeństwu wmówić, że stan wojenny był koniecznością. Szczególnie w kłamstwie wyróżnił się rzecznik prasowy Jerzy Urban. Niestety do dnia dzisiejszego twórcy stanu wojennego są bezkarni, w tym generał Wojciech Jaruzelski, który wraz z wojskami sowieckimi w 1968 roku tłumił wolnościowy zryw w Czechosłowacji, krwawo łamał protesty robotników na Wybrzeżu w 1970 roku.

Dlaczego Drodzy Państwo wspominam tę negatywną postać, bo kilka dni temu twórca stanu wojennego został zaproszony przez prezydenta Komorowskiego na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. W ten sposób niedawno wybrany prezydent legitymizuję człowieka, który przez wielu polskich patriotów uważany był za namiestnika Moskwy. Należałoby zadać pytanie, czy wyciągnęliśmy z tych mrocznych czasów właściwe wnioski? 

Uczcijmy więc przez złożenie wiązanek kwiatów i zapalenie zniczy tych, którzy mieli odwagę walczyć o słuszne prawa dla robotników i rolników oraz przeciwstawić się zakłamaniu i manipulacji oddając największą wartość jaką jest życie.